Polityka PR, dotyczy zadać by się mogła wszystkich - polityków, korporacje Związki zawodowe i inne organizacje, niemniej bywa to czasem zwodnicze. Dowód to oburzenie mediów i pracowników szeregowych KGHM - u. Wszystko za sprawą decyzji rady nadzorczej Polskiego giganta KGHM - u. Wspomniana już rada ów kombinatu, przyznała sobie, bagatelka - niemal 100% podwyżkę, siłą tej decyzji dochody wyniosą aż 9 razy więcej, niż dotychczas.
Jak dotąd była to kwota 9 tysięcy PLN. Oburzenie i niesmak z tego faktu wynikający, przybliża marazm głębokiego kryzysu i zaciskania pasa, Gdyż KGHM idzie śladami szefów bankrutów: Lehman Brothers, Enron, Artur Ander, Robert Madoff, etc. Proceder ten, utwierdza ludzi, pracowników w zrozumiałym niezadowoleniu, niemniej zdaniem rzecznika kombinatu, decyzja taka jest racjonalna i nie ma tu nic niestosownego, jako że zarząd od długiego już czasu nie miał podwyżki.
De facto, kiepski to PR jest, lecz cóż - duży może więcej… Niektóre firmy jednak w zupełności nie przejmują się tym, co się o nich mówi, jest to tak czy inaczej najlepszy sposób na pozbycie się głupich plotek. Nie warto właśnie dać się zadręczać jakimś głupstwom, które to zostały wypowiedziane z ust kogoś niekompetentnego. Jest to dobra opcja na przeżycie wszystkich tych kotni i sporów, jeśli ludzie wszystko by brali tak dosłownie do swego serca, bardzo często by chorowali i ich zdrowie nie pozwoliło by im na kontynuowanie dalszej działalności. W powiedzeniu duży może więcej nie zawsze jest prawdziwy sens.
Trzeba przyznać, że powiedzenie to sprawdza się, jednak nie jest aż tak bardzo pozytywne. Zawsze są jakieś odejścia od tematu i zawsze istnieje przestawienie danej tezy, dlatego też właśnie istnieje wiele poglądów na ten temat. Wszystko jest dobrze, jeśli nie dopuszczamy do siebie wszystkich tych plotek i głupstw, które dotyczą naszej firmy, jednak nie wszyscy mają takie zdolności i wiele ludzi temu ulega, co jak wiemy nie jest dla nich wcale ani dobre ani zdrowe.